– Przestrzegaliśmy Unię Europejską, w tym naszych zachodnich sąsiadów. Niestety było to wołanie na puszczy – ważniejsze było robienie interesów z Rosją niż bezpieczeństwo energetyczne UE. Tak samo było w kwestii migrantów – mówi w rozmowie z Portalem Spożywczym Henryk Kowalczyk i tłumaczy, jakie działania rząd podejmuje, aby ratować sytuację rolnictwa i zapobiegać drastycznym podwyżkom cen.