W sierpniu tego roku burmistrz gminy Krynicy Zdroju wydał pozytywną decyzję w sprawie budowy stacji benzynowej w miejscowości Mochnaczka. Decyzja obejmuje zezwolenie na wypuszczanie podczyszczonych ścieków z myjni samochodowej do pobliskiego potoku. „Potok”, a właściwie niewielki wykap z młaki, leży na obszarze ostoi Natura 2000. Już nawet wstępne oszacowanie pokazuje, że zrzut ścieków jest o co najmniej rząd wielkości większy od ilości wody w potoku. Decyzja burmistrza nie spowodowała żadnej reakcji Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, ani też Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej przedsiębiorstwa Wody Polskie

Decyzja burmistrza to maleńka kropla w porównaniu do ilości wody w Odrze czy Wiśle. Jeżeli jednak takich kropli zbierze się odpowiednio dużo, to w pewnym momencie przysłowiowa szklanka się przeleje, czyli funkcjonowanie ekosystemu rzeki ulegnie załamaniu. Katastrofie sprzyjają dwa czynniki: niski stan wody oraz wysoka temperatura. „Krople” to pozwolenia wodno prawne zezwalające na czasowe lub trwałe wypuszczanie do rzek niedoczyszczonych ścieków, zarówno komunalnych i przemysłowych, zawierających substancje trujące i nadmierne stężenia biogenów, szczególnie fosforu, azotu i potasu.

Stan taki trwający permanentnie prowadzi do trwałego przekształcenia ekosystemu rzeki. Przy niewielkich ładunkach zanieczyszczeń efekt jest zaskakujący – bogactwo gatunków w rzece wzrasta. Te dotychczasowe jeszcze jakoś przeżywają, obok nich pojawiają się inne, bardziej odporne na zanieczyszczenia i wzrost żyzności wody. Jednak dalszy wzrost zanieczyszczeń powoduje wypieranie gatunków mniej odpornych i w rzece pozostają jedynie gatunki odporne na niekorzystne warunki życia. Kiedy przekształcenia ekosystemu idą dalej do rzeki dostają się gatunki niechciane tzw. gatunki inwazyjne, bardziej odporne od rodzimych. W Odrze żyją już kraby, kilka gatunków raków, obce naszej ichtiofaunie gatunki ryb czy szczególnie wiele gatunków obcych roślin wodnych i grzybów. Organizmy te nie tylko żyją lepiej w zmienionym środowisku, również skutecznie zmieniają warunki życia pozostałych. Obce gatunki raków i ryb wprowadzają do rzeki nieznane patogeny i pasożyty, na które szczególnie nieodporne są gatunki rodzime.

Czy to tylko polska specyfika? Oczywiście nie. Opublikowane niewiele lat temu w Nature i Science artykuły pokazujące 9 najważniejszych zagrożeń krytycznie przekraczających granice wytrzymałości naszej planety wymieniają obok utraty bioróżnorodności i zmian klimatu także katastrofalne zanieczyszczenie rzek ładunkiem biogenów. Dzieje się tak wszędzie tam, gdzie mamy nowoczesne wysokoprodukcyjne rolnictwo.

Na koniec przypomnę wszystkim zapomnianą już pracę G. Hardina „Tragedia wspólnego pastwiska”. Rzeka jest właśnie takim pastwiskiem, do którego wszyscy dorzucamy nasze mniejsze lub większe obciążenie myśląc, że jakoś to będzie. W lipcu i sierpniu okazało się, że dalej już nie będzie. Musimy sobie wszyscy uświadomić, że takie dobra środowiskowe jak bioróżnorodność, naturalność oraz stabilność otaczających nas ekosystemów to dobra, z których codziennie korzystamy. Zanieczyszczanie rzek, to po prostu zwykła kradzież naszego wspólnego dobra i zasobu. To już nie czas i miejsce na tolerowanie takich decyzji jak ta wydana przez burmistrza Krynicy Zdroju. Jest nas coraz więcej, podaż wody maleje, a zapotrzebowanie na czystą wodę rośnie.

Nie rozwodząc się nadmiernie powiem, że w przypadku rzeki jest proste rozwiązanie: oddaj do niej tak samo czystą wodę jaką dostałeś. Ale to przecież kosztuje. Tak, kosztuje i właśnie teraz Odra pokazała nam, że nie ma darmowych obiadów.

 

Prof. Dr hab. Zbigniew Witkowski
Polski Klub Ekologiczny Okręg Małopolska

Absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego, biologia, ekologia owadów, ochrona ekosystemów, wpływ turystyki na środowisko, członek rad naukowych parków narodowych, członek Państwowej Rady Ochrony Przyrody, były Prezes Zarządu Głównego PKE, aktualnie Prezes Zarządu Okręgu PKE Małopolska, Wiceprezes Zarządu Fundacji Międzynarodowy Instytut Polityki i Strategii Ekologicznej, autor ponad 300 opracowań, publikacji i ekspertyz ekologicznych.