– Pomoc jest niezbędna. Realizacja tej pomocy, skierowanej do rolników z terenów dotkniętych powodzią, odbywa się trzema kanałami, poprzez: Ośrodki Doradztwa Rolniczego, Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa i samorząd rolniczy – powiedział minister Czesław Siekierski podczas spotkania w Opolskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Łosiowie. Dziś odbyła się tam narada wszystkich służb związanych z rolnictwem na terenie województwa opolskiego oraz doradztwa rolniczego. W rozmowach uczestniczył również podsekretarz stanu Adam Nowak.
Realizacja pomocy i koordynacja działań
Minister Czesław Siekierski poinformował, że wszystkie służby mu podległe pracują od 6:00 do 22:00 i na bieżąco udzielają niezbędnych informacji.
Pomoc jest dystrybuowana trzema kanałami, z wykorzystaniem lokalnych struktur Ośrodków Doradztwa Rolniczego, Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa oraz opolskiej i dolnośląskiej Izby Rolniczej.
– Za wszystkie sprawy odpowiada wojewoda, jest tutaj w regionie ośrodkiem decyzyjnym. Z ramienia ministerstwa rolnictwa sprawy koordynuje podsekretarz stanu Adam Nowak, który jest tutaj na bieżąco od kilku dni. Koordynację pomocy skierowanej do poszkodowanych rolników będzie sprawował Ośrodek Doradztwa Rolniczego, pod nadzorem wojewody i ministra Nowaka. Dlatego, że ODR ma wszędzie swoich pracowników, doradcy znają rolników i mają z nimi bieżące kontakty. Doradcy to najlepsza służba do koordynacji tej pomocy – powiedział minister Czesław Siekierski.
Szef resortu rolnictwa zaznaczył, że zorganizowane struktury w całym kraju ma KOWR. Będzie koordynował pomoc, która napływa z innych ośrodków, z gospodarstw i spółek, które są pod zarządem KOWR-u, ale także od dzierżawców, którzy będą chcieli udzielić pomocy. Spółki nasienne będą przekazywały pomoc, w postaci materiału do zasiewów.
Ogromną solidarność ogółu rolniczej społeczności z rolnikami z terenów dotkniętych powodzią podkreślił podsekretarz stanu Adam Nowak. – W odniesieniu do działań związanych z usuwaniem skutków powodzi w gospodarstwach rolnych, należą się podziękowania dla rolników z różnych regionów kraju. Także dla strażaków ochotników, którzy mocno wspierają społeczność lokalną rolników – podkreślił wiceminister.
Bezpieczeństwo żywności
Minister Czesław Siekierski przypomniał, że zboża, pasze treściwe i objętościowe, a także inne płody rolne zalane wodami powodziowymi nie nadają się do spożycia, a także do skarmiania zwierząt. Mogą być wykorzystywane jedynie do celów przemysłowych.
– Żaden produkt, surowiec, który miał styczność z wodą powodziową nie może być przeznaczony do spożycia przez ludzi ani na pasze. Ponadto musi być w określony sposób zutylizowany. To bardzo ważna informacja, jeżeli chodzi o kwestie bezpieczeństwa – zaznaczył szef resortu rolnictwa.
Minister poinformował również, że nie mamy do czynienia ze stratami, jeżeli chodzi o pogłowie wśród zwierząt hodowlanych, udało się ewakuować wszystkie zwierzęta. Jednak w znacznej mierze ucierpiały budynki i rolnicy będą sukcesywnie przywracać ich potencjał produkcyjny. Ponadto, w odniesieniu do wyzwań dotyczących produkcji zwierzęcej, służby weterynaryjne będą monitorowały tereny powodziowe pod kątem chorób, których rozprzestrzenianiu może sprzyjać sytuacja związana z powodzią.
Wiceminister Adam Nowak podkreślił, że w pierwszej kolejności Kierownictwo MRiRW podjęło decyzję o zagwarantowaniu bezpieczeństwa tym gospodarstwom, które prowadzą produkcję zwierzęcą. Wśród najpilniejszych potrzeb znalazły się kwestie dotyczące zapewnienia pasz, wodny pitnej oraz dostępu do prądu, aby umożliwić udój zwierząt.
– W zakresie zapewnienia dostępu do pasz przygotowaliśmy punkty w województwie opolskim: w Ośrodku Hodowli Zarodowej w Głogówku, w Stadninie Koni Prudnik, w gospodarstwie Arenda w Charbielinie oraz w Paczkowie. Ważne, aby pomoc, która płynie dzięki wsparciu wojewódzkich Izb Rolniczych, organizacji rolniczych i też od rolników niezorganizowanych z całego kraju, trafiała konkretnie do tych, którzy mają w tym zakresie największe i pilne potrzeby – poinformował Adam Nowak.
Szacowanie strat
Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi wystąpił już do wojewodów z prośbą o powoływanie komisji, które będą ewidencjonowały straty. Jako najistotniejszy element aktualnych działań Czesław Siekierski wymienił ewidencjonowanie powstałych szkód.
– Zarówno dyrektor ODR-u, jak i przedstawiciele Izb Rolniczych, którzy uczestniczą w tych komisjach zapewniają, że będą brali czynny udział i dbali o to, aby komisje docierały szybciej, żeby zidentyfikować wielkość strat – podkreślił minister Siekierski.
Szacowanie szkód dotyczy także pól, na których nie było zasiewów, ale zostały zalane i wymagają uprzątnięcia, zebrania i utylizacji materiałów, które tam zalegają. Na tego typu działania również będzie pomoc. – Musimy o tym wiedzieć na szczeblu centralnym, aby ocenić potrzeby i określić wysokość pomocy – powiedział minister.
Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wspólnie z Instytutem Meteorologii i Gospodarki Wodnej na podstawie map satelitarnych ustaliła już powierzchnie gruntów rolnych, które uległy zalaniu w skutek powodzi.
– To jest 68 tysięcy ha łącznie na całym terenie Polski, z czego około 25 tysięcy ha to są tereny z produkcją roślinną, gdzie będą potrzebne rekompensaty. Jest to głównie produkcja kukurydzy, przede wszystkim na ziarno. To dotyczy również soi, ziemniaków i buraka cukrowego oraz nowych zasiewów rzepaku – poinformował wiceminister Nowak.
Na podstawie tych map i analiz ARiMR przygotuje dane do szacowania szkód i wypłat rekompensat.
Szacowaniu podlegają oczywiście nie tylko straty w uprawach, lecz także budynki, maszyny czy magazyny ze zbożem, a także środki do produkcji.
Pomoc krajowa i unijna
– Pomoc jest niezbędna, pomoc będzie. Niestety musimy mieć świadomość, że pomoc ta z pewnością nie pokryje w pełni kosztów. Zadbamy o to, aby proces szacowania szkód przebiegał sprawnie, tak aby rolnicy szybko otrzymali pomoc finansową – podkreślił minister Czesław Siekierski.
Wiceminister Adam Nowak przypomniał, że wśród form pomocy są zwolnienia ze składek czy opłat, jakim podlegają rolnicy. Zawieszone zostały również wszelkiego rodzaju kontrole, z wyjątkiem tych związanych z bezpieczeństwem żywności, pasz oraz ochroną zwierząt, aby odciążyć rolników. Natomiast stacje chemiczno-rolnicze będą nieodpłatnie wykonywały badania gleb na terenach powodziowych.
Czesław Siekierski przypomniał, że obok koordynacji działań na terenach popowodziowych i przygotowań do wypłat pomocy z budżetu krajowego, kontynuowane są negocjacje na szczeblu UE.
– Już we wtorek, 17 września, wystąpiłem do Komisji Europejskiej z wnioskiem o pomoc i uruchomienie środków z rezerwy rolnej na wsparcie rolników, których gospodarstwa rolne ucierpiały w wyniku powodzi – przypomniał szef resortu rolnictwa.
– Sądzę, że po wizycie pani przewodniczącej Ursuli von der Leyen będzie pozytywne nastawienie, aby tej pomocy było więcej – dodał Czesław Siekierski.
Minister rolnictwa zapewnił, że pomoc będzie realizowana z maksymalnym przyśpieszeniem i uproszczeniem procedur, tak aby rolnicy mogli jak najszybciej przywracać potencjał produkcyjny swoich gospodarstw.